Po wykryciu w testach alergicznych uczulające pokarmów, pyłków, kurzu domowego, grzybów pleśniowych, substancji spożywczych (E) lub chemicznych, metali ciężkich itp. możemy przystąpić do odczulania.

Praktycznie – w biorezonansie (BRT) do alergii podchodzimy z innej strony niż w medycynie akademickiej. Medycyna akademicka sprawdza oddziaływanie alergenu na układ odpornościowy i procesy biochemiczne zachodzące w organizmie. Uwaga skupiona jest głównie na histaminie, która jako neurohormon i aktywator stanów zapalnych odgrywa bardzo ważną rolę w nasileniu objawów alergicznych, a jej neutralizowanie odbywa się  poprzez leki antyhistaminowe.

W biorezonansie alergen wnikający do organizmu powoduje zaburzenie przewodności wewnętrznych drgań własnych organizmu. To zaburzenie znajdujemy podczas testu, czyli czy w Naszym spektrum drgań są częstotliwości wrażliwe na drgania własne alergenu. Jeżeli takie zaburzenie jest to mamy do czynienia z alergią, z którą żyć jest ciężko. Jest jednak na to rada, czyli odczulanie.

Podczas odczulania, które trwa ok. 30 min. do rąk dostajemy mosiężne kule, które są  podłączone do aparatu Bicom Optima. Przez kule importujemy do organizmu drgania własne alergenu, który uczula i który wykorzystujemy do odczulania, czyli co Cię uczula, tym się odczulasz. Zaimportowane drgania alergenu  nakładają się na spektrum drgań własnych organizmu, w których są drgania o częstotliwości takiej same jak drgania alergenu. Nałożone na drania własne organizmu, drgania alergenu, które mają takie same częstotliwości  zgodnie z podstawowym prawem fizyki się wytłumiają (wygaszają). Zabieg ten, który jest bezbolesny, bezinwazyjny i bez skutków ubocznych sprawia, że alergen staje się  obojętny dla organizmu i alergia przechodzi. Nikt nie chce mieć alergii, dlatego po wykryciu uczulającego alergenu każdy chce go odczulić, czyli zlikwidować jego negatywny wpływ na organizm.